Jan Bondar powiedział, że obecnie w Państwowym Zakładzie Higieny badane są 4 próbki z województwa podkarpackiego, a kolejne 3 - z Wrocławia, Bydgoszczy i Krakowa są w drodze do laboratorium. Bondar dodał, że w nocy testy wykluczyły obecność wirusa w próbkach pobranych od osób, które miały bezpośredni kontakt z zarażoną kobietą - czyli jej dzieci i męża.
Rzecznik GIS powiedział, że inspektorzy sanitarni jeszcze nie skontaktowali się ze wszystkim pasażerami samolotu, z którymi leciała kobieta. Dotarli jednak do miejsc zamieszkania wszystkich tych osób. W większości przypadków nawiązano bezpośredni kontakt z tymi ludźmi. Niektórych po prostu nie zastano w domach, albo nie mieszkają pod adresem, gdzie są zameldowani. Inni po powrocie do Polski znowu gdzieś wyjechali. Inspektorzy kontaktowali się z ich rodzinami lub sąsiadami. Cały czas starają się do nich dotrzeć.