Do krwawego incydentu doszło w miasteczku Abadszalok na wschodzie Węgier. Bandyta wtargnął przez okno do jednorodzinnego domu i próbował poderżnąć brzywą gardła śpiącemu małżeństwu. Małżonkowie zostali przewiezieni do szpitala. Ich stan jest krytyczny. 46- letni bandyta został zatrzymany na miejscu przestępstwa.
W tym roku w 16 atakach na Romów zginęło 7 osób. Szef węgierskiej policji Jozsef Bencze twierdzi, że wszystkie morderstwa zostały popełnione na tle etnicznym.
Prowadząca śledztwo grupa policyjnych ekspertów zgromadziła ponad 100 tysięcy materiałów dowodowych. Rząd zwrócił się o pomoc do FBI, a policja wyznaczyła za ujęcie morderców nagrodę w wysokości 50 milionów forintów, czyli 750 tysięcy złotych. Sprawcy większości zabójstw pozostają jednak bezkarni.
Ataki na półmilionową mniejszość, która żyje w 10-milionowym kraju w skrajnej nędzy, nasiliły się podczas narastania węgierskiego kryzysu gospodarczego. Węgrzy oskarżają Romów o coraz częstsze kradzieże i rozboje. Policja sugeruje, że za morderstwa odpowiadają skrajnie prawicowe organizacje.