Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nadal płonie skład amunicji we wschodniej Ukrainie

0
Podziel się:

Nadal płonie skład amunicji w mieście Łozowa we wschodniej Ukrainie. Pożar jednak nie rozprzestrzenia się, a strażacy zapowiadają, że jutro rano podejmą próbę ugaszenia ognia. Dotąd istniało zbyt duże niebezpieczeństwo eksplozji zgromadzonych tam pocisków, rakiet i min.

Opracowano już dokładny plan działań wszystkich służb, w tym wojskowych strażaków oraz wykorzystania specjalistycznych urządzeń. Największe zagrożenie stanowią te pociski i miny, które dotąd nie wybuchły. Na poligonie liczącym prawie 500 hektarów zgromadzono ich 90 tysięcy ton.

Wicepremier Aleksander Turczynow, który przybył na miejsce powiedział, że nie wierzy, iż przyczyną pożaru był upał. Przypomniał, że pożar wybuchł wczoraj około 16.00. Początkowo zapaliła się trawa, a potem ogień przeniósł się na składy amunicji. Dlaczego nie udało się go ugasić na początku i kto za to odpowiada - zbada specjalna komisja. Wiadomo już, że poligon koło Charkowa zostanie zlikwidowany, a ziemia po oczyszczeniu z niewybuchów przekazana miejscowym władzom.

Pożary składów amunicji zdarzają się na Ukrainie dosyć często. Najtragiczniejszy miał miejsce w 2004 roku w Nowobogdanowce koło Zaporoża. Zginęło wtedy 5 osób, a rannych zostało ponad 80.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)