narciarstwo - Soczi - Maria Komissarowa
Rosyjska narciarka Maria Komissarowa, która podczas treningu przez występem w igrzyskach olimpijskich w Soczi miała ciężki wypadek, jest sparaliżowana od pasa w dół.
Podczas sesji treningowej przed zawodami w narciarstwie dowolnym 23-letnia Komissarowa uległa ciężkiemu wypadkowi. Natychmiast po tym nieszczęsliwym wydarzeniu została przetransportowana helikopterem do szpitala w Soczi, gdzie podczas ponad sześciogodzinnej operacji wszczepiono implant w uszkodzony kręgosłup. Kilka dni po pierwszym zabiegu przeprowadzono drugi, który miał na celu tymczasowe usztywnienie uszkodzonych kości.
Przebywająca obecnie w jednej z niemieckich klinik Maria Komissarowa podziękowała lekarzom i personelowi szpitala w Soczi za opiekę medyczną. Poinformowała jednocześnie, że jest unieruchomiona i częściowo sparaliżowana:
"Dzięki wam wszystkim za wsparcie. Minęło dziesięć dni od operacji, na razie nic nie czuję od pępka w dół. Ale jestem twarda, zobaczymy, co będzie dalej. Wiem, że któregoś dnia stanę na własnych nogach." - napisała Maria Komissarowa na jednym z internetowych portali społecznościowych.
Jeszcze szpitalu w Soczi odwiedził Marię Komissarową prezydent Rosji, Władimir Putin. Towarzyszący mu w odwiedzinach u kontuzjowanej narciarki rosyjski minister sportu Witalij Mutko zapewnił, że jego urząd pokryje wszystkie koszty leczenia i rehabilitacji Komissarowej.
Naczelna Redakcja Sportowa PR / mw