Orbitująca załoga będzie musiała poczekać na powrót do domu co najmniej do jutra. Na Florydzie, gdzie ma wylądować Atlantis, nadal pada deszcz i pojawiają się burze. Według ekspertów agencji kosmicznej NASA, przejście przez atmosferę w takich warunkach byłoby zbyt ryzykowne. Misja o kryptonimie STS 125 przedłuży się więc o kolejną dobę. Jeśli pogoda się poprawi, Atlantis będzie mógł wylądować w bazie Kennedy'ego na Florydzie; jeśli nie, to być może załoga wybierze awaryjną opcję i wyląduje w Kalifornii.
W trakcie 12-dniowego lotu astronauci naprawiali orbitalny teleskop Hubble'a. Podczas pięciu "spacerów" w przestrzeni kosmicznej załoga wymieniła żyroskopy oraz baterie teleskopu, a także zainstalowała nowe kamery. Dzięki temu teleskop Hubble'a będzie mógł sprawnie działać jeszcze przez co najmniej pięć lat.
