Premier Jarosław Kaczyński nie powiedział, kto będzie nowym ministrem spraw wewnętrznych. Poinformował tylko, że jego nazwisko zostanie podane jutro.
Premier przyznał, że bardzo dobrym kandydatem byłby Prokurator Generalny Janusz Kaczmarek. Podkreślił też, że nie proponowano objęcia funkcji ministra Janowi Rokicie, gdyż jest on w partii opozycyjnej. Premier dodał, że w razie potrzeby dojdzie do kolejnych zmian w rządzie. Wyjaśnił, że kilku ministrów dostało czas na poprawę swojej pracy. Jeśli tego nie zrobią, to zostaną odwołani.
Kaczyński dodał, że różnica zdań między nim a byłym ministrem spraw wewnętrznych Ludwikiem Dornem nie popsuła stosunków między nimi. Premier nie powiedział, czego dotyczyła różnica zdań. Ujawnił jednak, że nie chodziło o sprawę wiceministra Marka Surmacza ani o prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz.
Nowy minister obrony jest prawnikiem i bliskim współpracownikiem Lecha Kaczyńskiego. W ostatnim czasie był szefem jego kancelarii, a wcześniej przez ponad pół roku wiceministrem obrony.