Żona byłego wiceministra kultury, Magdalena Pietrzak-Merta, mówi "Naszemu Dziennikowi", że rozważa taką decyzję ze względu na mało wiarygodną identyfikację ciała jej męża i splot "dziwnych wydarzeń" związanych z jego rzeczami osobistymi. Do prokuratury wojskowej nie wpłynęła dotąd całość materiałów sekcyjno-medycznych. Brakuje między innymi badań na rzekomą obecność alkoholu we krwi generała Andrzeja Błasika. Brak też pewnych informacji dotyczących identyfikacji Tomasza Merty.
Więcej w "Naszym Dzienniku".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Nasz Dziennik"/to/
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.