Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Nasz Dziennik" - Czołobitność Tuska zawiodła

0
Podziel się:

Zuzanna Kurtyka, wdowa po prezesie IPN Januszu Kurtyce, który zginął 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie smoleńskiej, uważa, że MAK zrobił z generała Andrzeja Błasika ofiarę śledztwa.

W rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Zuzanna Kurtyka mówi, że spodziewała się tego kilka tygodni wcześniej, gdy "pan generał znów został wyciągnięty na tapetę przez część dziennikarzy i media i kiedy w różnych aspektach mniej lub bardziej próbowano znieważać jego dobre imię"
Wdowa po Januszu Kurtyce mówi gazecie, że na początku próbowano przypisać picie na pokładzie samolotu Lechowi Kaczyńskiemu, jednak okazało się, że sekcja była jawna i nie dało się tego sfabrykować. Jej zdaniem pilot samolotu major Protasiuk był osobą za mało eksponowaną, żeby zrobić z niego ofiarę główną, dlatego wybór padł na dowódcę Sił Powietrznych, który był osobą ogromnie ważną dla polskiego lotnictwa, był także osobą ogromnie ważną dla lotnictwa NATO.
Według Zuzanny Kurtyki skompromitowanie gen. Błasika załatwiało Rosjanom wiele spraw naraz. Rozmówczyni "Naszego Dziennika" ironizuje, że powinniśmy być wdzięczni Rosjanom, iż w raporcie napisali tylko 0,6 promila alkoholu we krwi, bo równie dobrze mogli napisać, że generał miał 2,6 promila alkoholu we krwi. Dodaje, że nie mamy możliwości i żadnych instrumentów, żeby sprawdzić i podważyć wiarygodność tego, co znalazło się w raporcie MAK.

"Nasz Dziennik"/IAR/zm/łp

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)