"Są wprawdzie wśród nas lekarze, profesorowie, ale żyją też osoby, które mają niskie ubezpieczenie socjalne, ponieważ byli majstrami lub niższymi urzędnikami. Dysponują stosunkowo niewielkimi emeryturami w sytuacji, gdy nasze dodatki są bardzo małe" - wyjaśnia przewodniczący Stowarzyszenia Szarych Szeregów.
"Przede wszystkim chodzi o leczenie (...) Ważne jest, żebyśmy mogli korzystać bez kolejek, szybciej, sprawniej z usług medycznych. W aptekach nie mamy zniżek na leki, chyba że ktoś ma jakieś specjalne uprawnienia , jak na przykład odznaczeni Virtuti Militari. Natomiast zwykły członek stowarzyszenia nie ma żądnych przywilejów" - dodaje w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" profesor Wojciech Wolski.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Nasz Dziennik/dj