Gazeta opisuje wystawę Związku Wypędzonych, która została zorganizowana w miejscowości Recklinghausen. Według dziennika na wystawie w niewielkiej części dotyczącej Polski znajdują się zdjęcia i kilka eksponatów pochodzących z naszego kraju, a z podpisów wynika, że fotografie zostały udostępnione przez Instytut Pamięci Narodowej w Warszawie. Oprócz tego także przez Ośrodek Karta w Warszawie, prywatnego darczyńcę Jana Adamowa z Łodzi oraz przez Instytut Polski i Muzeum Sikorskiego w Londynie.
"Nasz Dziennik" dziwi się, że z jednej strony polskie władze zawsze bardzo ostro sprzeciwiają się działalności Eriki Steinbach, a tymczasem takie instytucje jak IPN poprzez udostępnianie swoich materiałów jawnie wspierają w konsekwencji często antypolskie poczynania.
"Nasz Dziennik"/IAR/zm/dabr