25 października podczas posiedzenia Rady Nadzorczej Polskiego Radia podjęta zostanie próba odwołania dwóch niewygodnych dla PO członków zarządu: prezesa Krzysztofa Czabańskiego i wiceprezesa Jerzego Targalskiego. .
Dla prezesa Polskiego Radia jednym z powodów podejmowanych wobec niego działań jest zakończona klęską PO próba nowelizacji ustawy medialnej. Drugim powodem są plany obecnego rządu wobec mediów publicznych, których celem jest marginalizacja, a nawet ich likwidacja.
"PO w swojej wizji świata nie ma miejsca dla mediów utrzymywanych z daniny publicznej. Ich interesuje rynek medialny jako rynek mediów prywatnych, komercyjnych. Ja się z taką wizją nie zgadzam i stanowi to z pewnością wyraźne zderzenie z rządową koncepcją mediów. Nie dziwi mnie więc, że rząd dąży do naszego odwołania"- mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Krzysztof Czabański.
Prezes Polskiego Radia zaznacza także, że w tym roku Polskiemu Radiu zabraknie około 35 mln złotych. W związku z tym, że maleją wpływy z abonamentu nasuwa się pytanie, co zrobić z około 40 milionami złotych oszczędności. Czabański zastanawia się, czy przeznaczyć je na rozwój techniki radiowej i wejście w techniki multimedialne, czy sprawić, by wynik księgowy radia nie był ujemny.
Wywiad z Krzysztofem Czabańskim w "Naszym Dzienniku".
"Nasz Dziennik"/IAR/tkuł/dyd