Z otrzymaniem statusu KNOW, będą się wiązały specjalne dotacje oraz pierwszeństwo w ubieganiu się o publiczne fundusze - między innymi na podwyżki pensji dla pracowników naukowych i stypendia dla doktorantów. Minister nauki Barbara Kudrycka przyznała, że nie ma jeszcze kryteriów wyłaniania KNOW, ale mają one zostać określone w rozporządzeniach.
Problem w tym, że ogłosi je nie kto inny, jak sama pani minister - zauważa "Nasz Dziennik". Posłowie opozycji mają szereg uwag. - Ogólnie idea byłaby słuszna, jeżeli dotyczyłoby to całego szkolnictwa wyższego i gdyby wszystkie jednostki mogły aplikować w specjalnej puli pieniędzy. Natomiast jeżeli będzie to wyglądać tak, że będą to ośrodki uprzywilejowane z innych przyczyn, na przykład politycznych czy towarzyskich, będzie to szkodliwe - uważa poseł Ryszard Terlecki z PiS. Wskazuje, że podobnie jest z ideą, żeby wszystko rozstrzygać w drodze konkursów. Jego zdaniem bardzo często są one "ustawione" i nie spełniają roli, jaką powinny.
Więcej w "Naszym Dzienniku".
"NDz"/IAR adb/nyg