Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Nasz Dziennik" - Kto komu dostarcza amunicji

0
Podziel się:

Minister Skarbu Państwa Wojciech Jasiński domaga się od Eureko zdyscyplinowania przedstawicieli inwestora w zarządzie PZU lub wymiany ich na innych. Część obserwatorów uznaje działania ministra za pozorne i wzywa do unieważnienia umowy prywatyzacyjnej zgodnie z rekomendacją komisji śledczej. W przeciwnym wypadku sąd arbitrażowy może zasądzić od Polski gigantyczne odszkodowanie - pisze "Nasz Dziennik".

Pozbawienie kompetencji w zarządzie PZU wiceprezesa Piotra Kowalczewskiego i pani Joyce Desiree Deriga spowodowane było ich odmową podjęcia wyznaczonych przez zarząd PZU obowiązków - dowiedział się "Nasz Dziennik" w Ministerstwie Skarbu Państwa.
O traktowaniu obowiązków przez panią Deriga świadczyć ma, jak się dowiedział "Nasz Dziennik" w PZU, fakt, że zaraz po objęciu funkcji członka zarządu wyjechała na urlop, nikogo o tym nie informując.
Przedstawiciele Eureko w zarządzie PZU odmawiają także podpisania ze spółką umowy o pracę, ponieważ nie satysfakcjonują ich zarobki normowane ustawą kominową. Domagają się od PZU zawarcia z nimi kontraktów menedżerskich.
6 listopada, belgijski sąd ma wydać wyrok w sprawie sędziego arbitrażowego Stephena Schwebla, któremu minister Skarbu Państwa zarzucił stronniczość w sporze arbitrażowym Polski z Eureko.
Zdaniem byłego eksperta komisji śledczej do spraw PZU Janusza Szewczaka, obecna linia postępowania Ministerstwa Skarbu Państwa wobec Eureko może dać holenderskiej spółce do ręki argument przed arbitrażem, że jest jakoby szykanowana przez polskie władze. "Takie kroki dostarczają tylko amunicji stronie przeciwnej" - ostrzega ekspert.

iar/NaszDziennik/dj

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)