Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Nasz Dziennik" - Kto zapłaci za graz?

0
Podziel się:

"Nasz Dziennik" zastanawia się, czy negocjowana między rządami Polski i Rosji umowa gazowa nie powinna być przed ratyfikacją zaakceptowana przez parlament i prezydenta.

Gazeta powołuje się na opinię Janusza Kowalskiego, członka Zespołu ds. Bezpieczeństwa Energetycznego w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, według którego umowa powinna być przeanalizowana przez prawników konstytucjonalistów. Dziennik dodaje, że istnieje bowiem prawdopodobieństwo, iż jej ratyfikacja powinna być dokonana poprzez zgodę parlamentu wyrażoną w drodze ustawy.
Janusz Kowalski wyjaśnia na łamach dziennika, że w przypadku gdyby kontrakt nie był realizowany przez spółkę PGNiG, to państwo polskie jest zobowiązane do odbioru gazu ziemnego. Dodaje, że nie wiadomo, jak przez najbliższe 27 lat będzie się kształtować pozycja PGNiG, która jest przecież spółka akcyjną, a rosjanie chcą mieć pewność, że bez względu na okoliczności pieniądze za gaz im się należą.
Z kolei dr. Przemysław Czarnek tłumaczy w gazecie, że negocjowana umowa międzyrządowa ma charakter źródła prawa wewnętrznie obowiązującego i jest to umowa, która podlega zatwierdzeniu wyłącznie przez Radę Ministrów. Dodaje, że to, co jest zapisane w umowie między rządem Polski i Rosji, nie będzie obowiązywało kolejnych ekip, które będą mogły zawierać nowe porozumienia.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Nasz Dziennik"/zm/kry

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)