Po tej zmianie informacja na instniejącym od dwóch palakacie mówi, że zniszczenia synagogi dokonali Niemcy. Napis ten wzbudził kontrowersje wśród polityków Platformy Obywatelskiej, według których jest on co najmniej niezręczny.
"Nasz Dziennik" pisze, że decyzję prezydenta Łodzi popierają posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Także historyk IPN Leszek Żebrowski uważa, że to dobre posunięcie, bowiem wyjaśnia, kto odpowiada za zniszczenie synagogi. Jak argumentuje historyk, na Polskę napadli w 1939 roku Niemcy, a nie przykładowo Francuzi czy Belgowie.
"Nasz Dziennik"/IAR/zm/jp