Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Nasz Dziennik" - Odznaka wskazuje na Polaków

0
Podziel się:

Czy szczątki z Włodzimierza Wołyńskiego mogą należeć do ofiar z tak zwanej ukraińskiej listy katyńskiej - zastanawia się "Nasz Dziennik". Gazeta pisze, że odznaka policyjna jednej z ofiar wskazuje na Polaków

Pilnego dofinansowania prac archeologicznych we Włodzimierzu Wołyńskim na Ukrainie, podczas których odkryto szczątki polskich obywateli rozstrzeliwanych przez NKWD, domagają się od Donalda Tuska posłowie opozycji. W dołach śmierci może leżeć nawet około tysiąca osób, w tym ofiary mordu katyńskiego z tak zwanej ukraińskiej listy.
Jak ustalił "Nasz Dziennik", jeszcze w tym tygodniu na miejsce wykopalisk uda się z Bykowni prof. Andrzej Kola z grupą trzech archeologów, polskim konsulem i pracownikiem Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, aby szczegółowo zorientować się w sytuacji.
Według gazety na to, że szczątki ofiar z Włodzimierza mogą należeć do ofiar tak zwanej ukraińskiej listy katyńskiej zdaje się wskazywać odnaleziona odznaka policyjna o numerze 1441/II. Jak ustalili dziennikarze portalu iTVL.pl, należała ona do posterunkowego Józefa Kuligowskiego z IV komisariatu w Łodzi. Jego nazwisko figuruje na liście dyspozycyjnej obozu w Ostaszkowie. Według dotychczasowych ustaleń miał on zostać zamordowany w Kalininie i pochowany w Miednoje.
"Nasz Dziennik" dodaje, że archeolodzy na razie jednak z dużym dystansem podchodzą do przypuszczeń o pochowaniu we Włodzimierzu ofiar mordu katyńskiego.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Nasz Dziennik"/kry/dyd

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)