Według generała, obecny minister obrony Bogdan Klich dąży do bezwzględnego podporządkowania armii jego własnym celom i celom jego partii. Ma to się przejawiać chociażby w polityce personalnej. Waldemar Skrzypczak uważa, że na najważniejsze stanowiska wyznacza się ludzi wygodnych, układnych, którzy nie myślą, tylko wykonują polecenia polityczne.
Według "Naszego Dziennika", w najbliższym czasie z armii odejdzie kilkudziesięciu generałów i wyższych oficerów. Generał Skrzypczak potwierdził te doniesienia w rozmowie z gazetą. Zaznaczył, że rezygnacja tych wojskowych to konsekwencja złej polityki Ministerstwa Obrony Narodowej oraz dowód na kierowanie się przez polityków własnymi sympatiami i antypatiami, a nie rozsądkiem.
IAR/Nasz Dziennik/man/dj