W ocenie senatora Andrzejewskiego projekt ustawy powinien opierać się na rozwiązaniach przyjętych w Bundestagu. Jak podkreślił senator, nowa ustawa jest niezbędna, gdyż obowiązujące dziś przepisy w tym zakresie są nieskuteczne, a obecna ustawa kompetencyjna jest tylko atrapą. Zdaniem senatora to kilka przepisów, które tak naprawdę pozbawiają polską władzę ustawodawczą wpływu na to, jak będzie wdrażane prawo unijne.
Senator Andrzejewski jest zdania, że prezydent Lech Kaczyński powinien wstrzymać się z podpisaniem traktatu do czasu przyjęcia ustawy kompetencyjnej, by mieć jasną sytuację, jak będzie wdrażane, w oparciu o Traktat Lizboński, prawo w Polsce.
"Nasz Dziennik "/IAR/kl/dabr