Gazeta wyjaśnia, że Andrzej Kaucz, Leszek Pruski i Artur Kassyk znaleźli się wśród osób rekomendowanych do składu Prokuratury Generalnej. Zdaniem gazety w okresie PRL wszyscy trzej byli uwikłani w polityczne śledztwa wymierzone przeciwko przedstawicielom opozycji demokratycznej.
"Nasz Dziennik" wyjaśnia, że Krajowa Rada Prokuratury zarekomendowała do powołania do prokuratury generalnej 16 prokuratorów, ale pojawiają się wątpliwości prawne, czy prokurator generalny Andrzej Seremet ma obowiązek ich powołać, czy też może odmówić. Gazeta powołuje się na wysokiego urzędnika z resortu sprawiedliwości za czasów rządów PiS, kóry uważa, że Seremet będzie musiał zatwierdzić zarekomendowanych do Prokuratury Generalnej kontrowersyjnych prokuratorów niejako na zasadzie transakcji wiązanej. Jego zdaniem jeżeli odrzuci np. Pruskiego, to Rada negatywnie zaopiniuje później kandydatów popieranych przez Seremeta.
"Nasz Dziennik"/IAR/zm/nyg
