Konsul generalny RP we Lwowie Grzegorz Opaliński podkreśla w rozmowie z "Naszym Dziennikiem", że polskie władze skłonne byłyby rozważyć takie właśnie przedłużenie terminu wykonania tych prac. Ukraińska firma przedstawiła jednak niespodziewanie nowe żądania znacznego zwiększenia wartości kontraktu i jednocześnie domaga się wydłużenia czasu wykonania ostatnich prac "o skandalicznie wysoką ilość dni roboczych - mówi Opaliński.
Jak dowiedział się "Nasz Dziennik", ukraińska firma inspiruje także różnorodne działania mające na celu zdyskredytowanie polskich dyplomatów. Chce w ten sposób wywrzeć na nich nacisk, aby skłonić konsulat do przyjęcia nowego kosztorysu.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Nasz Dziennik"/dw/kry