Dziennik podkreśla, że Virginie Coulloudon, urzędnik z biura OBWE w Wiedniu, uważa taką współpracę za możliwą. Wiążące prawnie byłoby oświadczenie złożone przez polskiego ambasadora podczas któregoś z wiedeńskich posiedzeń Rady Stałej OBWE. "Nasz Dziennik" wyjaśnia, że tak właśnie postąpiła Białoruś i trwają konsultacje nad wyborem odpowiednich kandydatów na ekspertów
Zdaniem gazety, umiędzynarodowienie śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej oddaliłoby zarzuty o stronniczość bądź opieszałość dochodzenia, wpłynęłoby też korzystnie na wizerunek rosyjskiego rządu. Tymczasem, jak podkreśla dziennik, jeśli chodzi o Rosję, to pytania o obecność polskich lub innych specjalistów w śledztwie są pomijane i zbywane. Więcej na ten temat w "Naszym Dzienniku".
"Nasz Dziennik"/IAR/zm/Siekaj