Ewa Błasik zarzuca wojsku, że odwróciło się od niej. Opowiada, że usłyszała od rzecznika generała broni Lecha Majewskiego, iż "nie chce on mieć z tą panią, czyli z nią, nic wspólnego". Wdowa po generale Błasiku opowiada też, że dniu Wszystkich Świętych, kiedy na terenie Dowództwa Sił Powietrznych składała wieniec pod pomnikiem upamiętniającym jej męża zobaczyła przez okno, że w korytarzu budynku poniewiera się mundur generała Błasika. "Ten mundur chyba - w mniemaniu ludzi pana generała Majewskiego - jest niegodny, aby został wniesiony na Salę tradycji, tylko przez ponad pół roku stoi zakurzony przed tą salą. Wszystko chyba po to, aby mojego męża do końca upokorzyć" - mówi Ewa Błasik "Naszemu Dziennikowi". Wdowa po generale Błasiku domaga się, aby głos w tej sprawie zabrał minister obrony Bogdan Klich, który - jak przypomina - zapewniał, że nie pozwoli, aby szargano dobre imię generała Andrzeja Błasika.
Cały wywiad z Ewą Błasik - w "Naszym Dzienniku".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Nasz Dziennik"/kry/dyd