Konrad Szymański zapewnia, że popiera kandydaturę Jerzego Buzka na szefa europarlamentu. Zauważa przy tym, że przewodniczenie Parlamentowi Europejskiemu to najtańszy sposób spłacenia aspiracji Europy Środkowej przez "starą" Unię. "Jeżeli jednak okaże się, że za to stanowisko zapłacimy teką w Komisji Europejskiej, to według mnie bilans takiej operacji będzie ujemny" - mówi europoseł PiS "Naszemu Dziennikowi".
"Nasz Dziennik"/IAR/kry/dabr