Jak czytamy w artykule - Platforma Obywatelska zastanawiała się, czy jednak lepszym wyjściem ze względu na odbiór społeczny nie byłoby skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Wahania trwały bardzo krótko - podkreśla "Nasz Dziennik"
Nowa ustawa zmienia w zasadniczy sposób tryb wyboru prezesa IPN, który zastąpi zmarłego w sobotę w katastrofie prezydenckiego Tu-154 Janusza Kurtykę. Teoretycznie kompetencje wskazania kandydata na prezesa ma Kolegium IPN, ale nowa ustawa tę instytucję likwiduje - jego miejsce zajmie szef Rady Instytutu Pamięci Narodowej - przypomina "Nasz Dziennik".
IAR/"Nasz Dziennik"/man/dabr