Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Nasz Dziennik" Czwarta osoba na "Korsarzu

0
Podziel się:

"Nasz Dziennik" ustalił, że na smoleńskiej wieży kontroli lotów były co najmniej cztery, a nie - jak do tej pory informowano - trzy osoby.

"Nasz Dziennik" zauważa też, że dwa odrębne zespoły śledczych w tym samym czasie odbierały od jednego świadka dwa odrębne zeznania. Chodzi o podpułkownika Pawła Plusnina, kontrolera wieży lotów w Smoleńsku. Oprócz niego, Wiktora Ryżenki i Nikołaja Krasnokuckiego w punkcie kontroli lotów była jeszcze czwarta osoba. Mowa o pomocniku kontrolera lotów majorze Łubancewie, występującym w relacji Plusnina też jako Łobancew. Zeznania kontrolerów nie były nagrywane na żadne nośniki dźwięku czy obrazu. Taśmy rejestrujące pracę urządzeń na wieży zabezpieczyła Federalna Służba Bezpieczeństwa.
Przesłuchanie podpułkownika Pawła Plusnina, kierownika lotów wieży lotniska Siewiernyj w Smoleńsku, przez rosyjskich śledczych rozpoczęło się 10 kwietnia o 16.00 czasu moskiewskiego i trwało do 18.00. Czynności prowadził zastępca szefa wojskowego wydziału śledczego w obwodzie smoleńskim kapitan Agepiła. W tym samym czasie od 15.30 do 18.00 tego samego świadka przesłuchiwał starszy śledczy wojskowego wydziału śledczego garnizonu smoleńskiego porucznik Macakow. Zeznania nie były nagrywane.
Szczegóły w "Naszym Dzienniku".

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Nasz Dziennik"/kl/ab

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)