"Nasz Dziennik" pisze, że pogłowie owiec od początku lat 90-tych spada. Z danych GUS wynika, że w grudniu 2009 hodowle liczyły zaledwie 223 tysięcy owiec, co oznacza spadek w porównaniu z grudniem 2008 o ponad 46 tysięcy sztuk.
Gazeta zauważa, że sytuację hodowców pogarsza fakt, że nikt nie chce kupować mięsa, skór i wełny. Podhalańscy producenci kożuchów likwidują zakłady, bo nasz kraj zalewa import odzieży skórzanej z Dalekiego Wschodu i Turcji.
Więcej na ten temat - w "Naszym Dzienniku".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Nasz Dziennik"/kry