Gazeta wyjaśnia, że w niemieckich szkołach sytuacja kadrowa jest najgorsza od kilkudziesięciu lat. Do obsady pozostaje aż 40 tysięcy etatów.
Tamtejsze związki nauczycielskie popierają postulat ściągania pedagogów z Europy Wschodniej, głównie z Polski. Zdaniem dziennika, w efekcie nasze szkoły może opuścić spora grupa przede wszystkim nauczycieli przedmiotów ścisłych, skuszona wysokimi zarobkami w Niemczech. Ten exodus już się powoli rozpoczyna - alarmuje "Nasz Dziennik".
Powodem tak olbrzymiego deficytu kadrowego jest przede wszystkim masowe odchodzenie starszych nauczycieli na emerytury i zdecydowanie zbyt mały nabór nowej, młodej kadry pedagogicznej.
Dziennik wyjaśnia, że by umożliwić przyjazd nauczycieli z Polski, Niemcy planują zniesienie wszelkich barier ograniczających im dostęp do tutejszego rynku pracy. Polscy fachowcy podkreślają, że może się to bardzo negatywnie odbić na polskim szkolnictwie.
"Nasz Dziennik"/IAR/kawo/lm
