Po przeczytaniu dokumentu była minister rozwoju regionalnego doszła do wniosku, że między grupą skupioną wokół głównego doradcy premiera, Michała Boniego, a rządzącymi politykami nie ma właściwej komunikacji. Posłanka podkreśla, że rządowi eksperci nie mają konkretnych pomysłów na przyszłość.
"Nasz Dziennik" wyjaśnia, że w dokumencie są między innymi informacje o wskaźnikach zatrudnienia w zależności od wieku, analiza migracji zarobkowej Polaków, ocena stanu technicznego linii kolejowych, dróg i dostępności do internetu, informacje o liczbie studentów i źródłach utrzymania polskich gospodarstw domowych. Gazeta dodaje, że dokument zawiera też prognozę rozwoju miast i liczby osób w wieku produkcyjnym w 2030 roku. Wspomina też między innymi o potrzebie rozbudowy sieci autostrad oraz lepszego wykorzystania szkół w procesie edukacji.
"Nasz Dziennik"/iar/zm/Siekaj