W trakcie prac ukraińskich archeologów, badających nawarstwienia kulturowe we Włodzimierzu Wołyńskim od wczesnego średniowiecza do czasów współczesnych, na głębokości około 1 metra, w trzech rzędach znaleziono pełne szkielety około 50 osób. W sumie może być tam pochowanych nawet więcej niż kilkuset naszych rodaków. Niewykluczone, że są to ofiary z tak zwanej ukraińskiej listy katyńskiej.
Na dalsze prace konieczne są pieniądze. Wstępne porozumienie z Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa zakłada, że rada częściowo sfinansuje eksplorację mogił we Włodzimierzu Wołyńskim z udziałem polskich ekspertów.
"Nasz Dziennik" pisze, że tylko szczegółowe badania, na które brakuje pieniędzy, mogą potwierdzić, czy są to - jak wszystko wskazuje - ofiary z ukraińskiej listy katyńskiej. Konieczne będzie też godne upamiętnienie ofiar sowieckiej zbrodni.
Więcej w "Naszym Dzienniku".
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR"Nasz Dziennik"/kl/to/