Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Nasz Dziennik" Samobójstwo? Nie wierzę

0
Podziel się:

Generał brygady Jan Baraniecki, zastępca dowódcy Wojsk Lotniczych Obrony Powietrznej w latach 1997-2000 mówi "Naszemu Dziennikowi", że nie wierzy, żeby Remigiusz Muś targnął się na własne życie. Technik pokładowy z samolotu Jak-40, który 10 kwietnia 2010 roku jako pierwszy lądował na lotnisku Siewiernyj, został znaleziony martwy w piwnicy swojego domu.

Generał Baraniecki uważa, że piloci, i żołnierze w ogóle, nie załamują się tak łatwo, chyba że, dodaje, są dodatkowo mocno szykanowani.
Generał zwraca też uwagę, że prokuratorzy 10 kwietnia 2010 roku nie wylecieli wojskową CASĄ do Smoleńska. Jego zdaniem, Rosjanie zabronili im lecieć CASĄ, głównie dlatego, by uniemożliwić Polakom zrobienie z góry zdjęcia rozrzutu części samolotu na miejscu katastrofy. Generał Baraniecki uważa, że dzięki takiej dokumentacji można by stwierdzić, czy w tym przypadku można mówić o wybuchu, jak również o tym, czy statek powietrzny rozpadał się w powietrzu.
Więcej w "Naszym Dzienniku".

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Nasz Dziennik"/kl/kry

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)