Interwencję w tej sprawie zapowiedział przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski. Problemem zainteresowali się także niektórzy członkowie sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. Jednak zdaniem przewodniczącej tego gremium Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej z PO, nadawcy mają prawo umieszczać takie anonse, gdyż ustawa zakazuje jedynie reklam alkoholu, papierosów i pornografii. Tymczasem-według Śledzińskiej - Katarasińskiej - anonse w telegazecie nie są pornografią - pisze "Nasz Dziennik".
"Nasz Dziennik"/IAR/dw/jp