Burmistrz tłumaczy, że pomnika dotąd nie usunięto z powodu sprzeciwu społecznego. Jakiś czas temu ktoś zamalował pomnik biało - czerwonym graffiti ze znakiem Polski Walczącej. Kilka tygodni później obelisk odnowiono.
Tymczasem Instytut Pamięci Narodowej podkreśla, że utrzymywanie tego rodzaju pomnika jest przejawem zakłamywania historii - zauważa "Nasz Dziennik".
Na usunięcie pomnika potrzebna była zgoda konserwatora zabytków, gdyż monument znajduje się na terenie parku podworskiego wpisanego do rejestru zabytków. Na list w tej sprawie odpisał, że chciałby najpierw poznać plan zagospodarowania tego miejsca. Burmistrz przyznaje, ze to nie zostało zrobione. "Nasz Dziennik" dodaje, że jakiś czas temu w odległości około 100 metrów od obelisku stanął pomnik Józefa Piłsudskiego.
"Nasz Dziennik"/IAR/daw/kusiak