Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

NATO-reformy

0
Podziel się:

Sojusz Północnoatlantycki zreformował swoje struktury dowodzenia. W ramach oszczędności zlikwidowane zostały dowództwa między innymi w Lizbonie i Neapolu. Polska na reformie zyskała - otrzymała gwarancje na piśmie, że w Bydgoszczy powstanie batalion łączności. Decyzję podjęli ministrowe obrony NATO na spotkaniu w Brukseli. Polska będzie zatem miała nie tylko Centrum Szkolenia Sił Połączonych w Bydgoszczy, ale także batalion łączności. "Cieszymy się z tego, bo to dwie instytucje sojusznicze, z których jedna już jest, a druga znajdzie się na terenie Polski. Dla każdego kraju członkowskiego posiadanie na swoim terytorium struktury dowodzenia jest znakiem obecności NATO i ma znaczenie polityczno-społeczne" - komentował minister obrony Bogdan Klich. Na reformie straciły nie tylko Portugalia i Włochy, ale także Hiszpania, Niemcy i Grecja, gdzie zlikwidowano dowództwa i centra operacyjne. To była propozycja szefa Sojuszu. Anders Fogh Rasmussen uznał bowiem, że NATO-wskie struktury dowodzenia są zbyt rozrośnięte.
"Te reformy sprawią, że NATO będzie skuteczniejsze. Będzie koncentrować się na zdolnościach i systemach dowodzenia, których naprawdę potrzebuje"- dodał sekretarz generalny. W ramach oszczędności Sojusz zmniejszył liczbę wojskowych w dowództwach z 13 tysiecy do niecałych 9.tysięcy. Z 14.agencji pozostały tylko trzy - jedna będzie się zajmowała łącznością i informacją, druga - wsparciem i logistyką, trzecia - zakupami.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)