W krótkiej uroczystości uczestniczyli przedstawiciele 28 krajów członkowskich Sojuszu, dyplomaci i wojskowi. Minutą ciszy oddali hołd ofiarom zamachów z 11.wrzesnia.
Sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Anders Fogh Rasmussen zwracając się do sojuszników apelował o jedność w walce z terroryzmem. "Architekt ataków z 11.września zginął, ale niestety nie zginęła wraz z nim jego przerażająca ideologia. Bądźmy zjednoczeni przeciwko tym, którzy chcą nas wciągnąć w bagno konfliktu " - mówił szef NATO.
Anders Fogh Rasmussen dodał, że celem Sojuszu jest nie tylko wzajemna obrona krajów członkowskich, ale też wsparcie tych, którzy zdecydowali się na walkę o wolność i demokrację. Wspomniał przy tej okazji Libijczyków i Afgańczyków.
Misja NATO w Afganistanie jest największą w historii, sojusznicy zaczynają się stopniowo stamtąd wycofywać i przekazywać władze Afgańczykom. Z Libii NATO wycofa się kiedy uzna, że nie ma zagrożenia dla ludności cywilnej.