Generał Franciszek Gągor był bardzo dobrze znany w kwaterze głównej NATO i ciepło wspominano go, gdy informacja o tragicznej śmierci dotarła do Brukseli. Generał wszechstronny - doświadczony zarówno w misjach pokojowych, jak i w pracy za biurkiem - tak mówili wojskowi Sojuszu.
Trzy lata temu Franciszek Gągor przegrał walkę z włoskim admirałem o stanowisko szefa Komitetu Wojskowego NATO. W tym roku - jak nieoficjalnie mówili przedstawiciele Sojuszu - miałby zdecydowanie większe szanse i Polska chciała znowu wystawić jego kandydaturę.