"Skończyły się już w armii czasy, kiedy zdolności bojowe mierzyło się ilością sprzętu zmechanizowanego. Teraz chodzi o wypracowanie sił, które są zdolne reagować na pojawiające się zagrożenia, a do tego potrzebna jest współpraca ze zbrojeniówką." - powiedział szef Strategicznego Dowództwa Transformacji. Teraz chodzi o wypracowanie sił, które są zdolne reagować na pojawiające się zagrożenia, a do tego potrzebna jest współpraca ze zbrojeniówką.
Szef Sztabu Generalnego, generał Franciszek Gągor zwrócił uwagę na polski przemysł. Zdaniem Gągora na polu wojsko-przemysł jest jeszcze wiele rzeczy do zrobienia. "Przemysł musi i powinien znać potrzeby wojska - wojska polskiego jak i tego, na którego rynek może zaproponować swoje produkty." - zaznaczył Gągor. Szef Sztabu Generalnego uważa, że nasza zbrojeniówka powinna tez doskonale znać swoje możliwości. Tam, gdzie nasz przemysł jest mocny, może stać się wiodącym partnerem - podkreślił gen. Gągor.
Andrzej Kiński - redaktor naczelny miesięcznika "Nowa Technika Wojskowa" w rozmowie z IAR powiedział, że konferencja zorganizowana w stolicy to nie tylko wymiana doświadczeń pomiędzy wojskowymi, ale także prestiż dla Polski. "Niewątpliwie jest to docenienie naszego kraju i jest to uznanie dla naszego potencjału przemysłowego" - podkreślił publicysta. Kiński przypomniał, że podobne konferencje odbywały się w stolicach państw, które mają dużo do powiedzenia w NATO, chociażby w Berlinie i Rzymie.
Andrzej Kiński zaznaczył również, że konferencja na temat przemysłu to doskonała okazja dla rodzimych firm. W rozmowach kuluarowych można porozmawiać o nowych technologiach, które mają inne firmy zbrojeniowe z Europy. Jest to także miejsce, gdzie zawiera się nowe znajomości i zbiera kontakty.