Celem nalotu była grupa talibów, która uprowadziła cysternę z benzyną. Przedstawiciele Sojuszu poinformowali, że zginęło 56 bojowników. Według informacji sił NATO-wskich, po ataku także wielu cywilów zostało przewiezionych do lokalnych szpitali. Szef brytyjskiej dyplomacji David Milliband powiedział, że dogłębne śledztwo powinno wyjaśnić co dokładnie się zdarzyło, by można było uniknąć podobnych błędów w przyszłości.
Afganistan to jeden z głównych tematów narady unijnych ministrów spraw zagranicznych w Sztokholmie. Mają oni rozmawiać o większym zaangażowaniu Unii Europejskiej w tym kraju. Brytyjski minister mówił przed spotkaniem, że sytuacji nie uda się ustabilizować wyłącznie wojskowymi metodami, potrzebne jest większe finansowe wsparcie na odbudowę kraju, a także pomoc w szkoleniu afgańskich sił bezpieczeństwa.