Start opóźnił się o dwa dni, teraz jednak nie było żadnych przeszkód i Grail poleciał na pokładzie rakiety Delta. Podróż będzie długa, dwa satelity mają znaleźć się na swoich pozycjach dopiero za cztery miesiące. Potem zaczną mierzyć bardzo dokładnie przyciąganie Księżyca. Będą zbierać dane z niewielkiej odległości - zaledwie 55 kilometrów. Mapa grawitacyjna ma być od stu do tysiąca razy dokładniejsza od dzisiejszych. Pomiary mają wyjaśnić między innymi jaki jest skład Księżyca pod powierzchnią i dlaczego ciemna strona wygląda inaczej niż jasna.
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.