Ponad 670 tysięcy osób wzięło zaświadczenia, by głosować poza miejscem swojego zamieszkania. Państwowa Komisja Wyborcza przygotowuje się na tłumy wyborców-urlopowiczów.
Jak podaje _ Gazeta Wyborcza _, dodatkowe karty wyborcze PKW dostarczyła nad morze, w góry i na Mazury. Szacuje się, że dużo Polaków będzie głosować także poza Polską. W związku z tym Polska Izba Turystyki wezwała biura podróży, by informować klientów, jak głosować zagranicą.
Według dziennika dojazd do urn wyborczych w niektórych krajach będzie darmowy, ale za niektóre trzeba będzie zapłacić. 80 euro będzie kosztować wycieczka w Egipcie z Szarm el-Szejk do Kairu, gdzie będzie polski lokal wyborczy. 67 euro za wyprawę do Hawany zapłacą turyści wypoczywający na Kubie. I aż 100 euro zapłacą za wycieczkę do lokalu wyborczego turyści wypoczywający na Wyspach Kanaryjskich.
_ Gazeta Wyborcza _ podkreśla, że MSZ utworzył aż 263 zagraniczne komisje. Najwięcej jest w Wielkiej Brytanii (41) i USA (28).
