Nelson Mandela opuścił szpital w Pretorii. Pozostaje w stanie krytycznym, ale będzie pod intensywną opieką medyczną w swoim domu w Johannesburgu. Taką informację przekazała kancelaria prezydenta Republiki Południowej Afryki.
Jak napisali przedstawiciele kancelarii w oświadczeniu, zespół lekarzy opiekujących się Mandelą jest przekonany, że otrzyma on taką samą opiekę w domu, jak w szpitalu.
Nelson Mandela był w szpitalu od 8 czerwca z powodu nawracającej infekcji płuc.
Mandela - laureat Pokojowej Nagrody Nobla, pierwszy czarnoskóry prezydent RPA - w lipcu skończył 95 lat. Za działalność przeciw apartheidowi był więziony przez prawie 28 lat. W 2004 roku wycofał się z życia politycznego i zajął się działalnością społeczną. Kierował m.in. fundacją do walki z AIDS, nazwaną _ 46664 _ - od jego dawnego numeru więziennego.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Mandela w szpitalu, rodzina kłóci się o pogrzeb Południowoafrykański sąd rozstrzygnął w ostry spór o miejsce pochówku byłego prezydenta Nelsona Mandeli, do jakiego doszło między jego córkami i wnukiem. | |
Jego odwaga jest inspiracją dla świata Amerykański prezydent podkreślił, że ostatnie publiczne przejawy sympatii dla bardzo chorego Nelsona Mandeli - ikony walki z apartheidem - pokazują, że ludzki duch ustawicznie tęskni za sprawiedliwością i godnością. | |
Mandela w szpitalu. "Stoczył wiele walk" Na czuwaniu przed dawnym domem Mandeli zgromadzili się mieszkańcy Johannesburga. Ludzie śpiewali i modlili się o zdrowie dla legendarnego polityka, który spędził 20. z rzędu noc w szpitalu. |