ą się obchody 50 lat uchodźstwa tybetańskiego w Indiach, z udziałem premiera tybetańskiego rządu na wychodźstwie profesora Samdhonga Rinpocze. W prestiżowym India International Centre przewidziane są wystawy, występy tybetańskich artystów, pokazy rzemiosła artystycznego Tybetu, a także seminaria poświęcone kwestii Tybetu.
Tybetańska diaspora w Indiach liczy ponad 130 tysięcy uchodźców. Wielu z nich przybyło do Indii wraz XIV Dalajlamą Tybetu, duchowym przywódcą Tybetańczyków już na przełomie marca i kwietnia 1959 roku, opuszczając Tybet w okresie nasilających się represji chińskich. Proces uchodźstwa z Tybetu trwa nieustannie przez ostatnie półwiecze. Mówiąc o rozpoczęciu tybetańskiego exodusu XIV Dalajlama podkreśla, że opuszczenie Tybetu było właściwą decyzją.
Gdyby rząd chiński był wierny duchowi 17 punktowego porozumienia, to kryzys roku 1959 by nie nastąpił - zauważa Dalajlama. Porozumienie gwarantowało Tybetańczykom kulturową i religijną autonomię oraz zapewniało Dalajlamie przywództwo w Tybecie. Bezpośrednio po podpisaniu przez Pekin porozumienie było przez Chiny łamane, co doprowadziło do dramatycznego wzrostu napięcia w Tybecie.
Mimo problemów, które dotykają uchodźców, Dalajlama pozytywnie ocenia okres emigracji, ponieważ dla Tybetańczyków Indie są duchowym domem. To właśnie w Indiach narodził się buddyzm. Delhijskie obchody 50 lat tybetańskiego wychodźstwa potrwają pięć dni.