Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Newsweek" Tam, gdzie ląduje Tusk

0
Podziel się:

W gdańskim porcie lotniczym widać wszystkie patologie władzy: nepotyzm, kolesiostwo i dojenie pieniędzy - pisze "Newsweek". Tygodnik dotarł do ludzi, którzy znają kulisy pracy lotniska. Wysoki rangą menedżer portu mówi, że prezes Tomasz Kloskowski zatrudnił Michała Tuska jako polisę ubezpieczeniową, żeby mieć ochronę, gdyby wyszło na jaw, co się dzieje na lotnisku. Menedżer dodaje, że Michał Tusk jest chaotycznym i niefrasobliwym pracownikiem, którego nigdy by nie zatrudnił. tymczasem prezes Kloskowski jest niezrażony - już zapowiedział, ze Tuska nie zwolni, a do dymisji sie nie poda.

"Newsweek" pisze, że radcą prawnym, który z ramienia gdyńskiej kancelarii obsługuje lotnisko, jest Leszek Pachulski, oskarżony przez prokuraturę o próbę wyłudzenia od skarbu państwa ponad 300 milionów złotych. Za obsługę prawną lotnisko płaci kancelarii co miesiąc 12 tysięcy złotych.
Audyty energetyczne dla portu wykonuje spółka Bałtycka Agencja Poszanowania Energii (BAPE), której prezesem jest Edmund Wach, teść prezesa Kloskowskiego.
Jak mówi pracownik lotniska "Newsweekowi", w Trójmieście więcej wolno, rzeczy, które nigdzie indziej nie byłyby do zaakceptowania, tu są na porządku dziennym.
Więcej na ten temat w "Newsweeku".

"Newsweek"/IAR/dw/łp

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)