NFZ odnotował w tym roku niedobór wpływów składki zdrowotnej rzędu około 600 milionów złotych. Prezes Jacek Paszkiewicz zapowiedział, że wskutek tego realizacja niektórych projektów zostanie odłożona. Według niego, nie oznacza to jednak, że pacjenci będą musieli dłużej czekać na świadczenia.
Według prognoz, przychody NFZ na rok 2010 będą niższe od planowanych tegorocznych o ponad miliard 800 milionów złotych.
Jacek Paszkiewicz poinformował, że te prognozy przesłano ministrom finansów i zdrowia. Dodał, że fundusz zapasowy zostanie wykorzystany w przyszłym roku, więc nie będzie można z niego czerpać w 2011 roku. W tej sytuacji Fundusz zwrócił się do rządu o podniesienie składki zdrowotnej na rok 2011. Zdaniem prezesa NFZ, składka powinna zostać podniesiona o mniej więcej 0,25 procenta.
