Sędzia Lidia Hojeńska wyjaśniła, że podczas dzisiejszej narady pojawiły się nowe wątpliwości. Ich rozstrzygnięcie wymaga zgromadzenia nowych dowodów.
Prokuratura nie dysponuje żadnym bezpośrednim dowodem winy mężczyzny. Są tylko poszlaki, w tym książka "Amok", w której jest opis zabójstwa podobny do tego, o które jest oskarżony autor Krystian B.
Ofiara to Dariusz J. wrocławski biznesmen. Pod koniec 2000 roku mężczyzna zaginął. Po kilku tygodniach jego ciało odnaleziono na brzegu Odry. Według prokuratury Dariusz J. przed wrzuceniem do rzeki był bity i głodzony.
Oskarżony nie przyznał się do winy. Nie wyjaśnił w sądzie swojego związku ze sprawą. Podkreślał tylko, że spędził w areszcie 19 miesięcy i nie sprawiał kłopotów.
Prokuratura domaga się dla niego kary 25 lat więzienia. Obrona chce uniewinnienia.
