Wiadomość o tym, że nie dojdzie do spotkania w Watykanie, pochodzi z Teheranu, lecz zdaniem obserwatorów milczenie Stolicy Apostolskiej jak najbardziej ją potwierdza. Rzecznik prezydenta Iranu powiedział, że Ahmadineżad nigdy nie prosił Benedykta XVI o audiencję.
Co innego jednak mówiono w Watykanie, gdzie przez jakiś czas za najlepsze rozwiązanie uznano zbiorową audiencję dla kilku szefów państw i rządów, którzy przyjadą na rzymski szczyt FAO. Obok prezydenta Iranu mieli tam być przywódcy Argentyny, Boliwii i Brazylii oraz kilku krajów Afryki. Nie wszyscy byli z tego zadowoleni, zrezygnowano zatem i z tego pomysłu.
Komentatorzy przypominają, że 11 czerwca papież przyjmie George'a Busha, któremu na pewno by się nie podobały kontakty Watykanu z Iranem.