Szef resortu skarbu państwa zapowiedział, że jutro skieruje oficjalne zawiadomienie do prokuratury w sprawie listu, wysłanego do katarskiego inwestora przez szczecińskie stowarzyszenie. W liście stowarzyszenie powiadamia inwestora, że majątek szczecińskiego zakładu został przejęty niezgodnie z prawem. Zdaniem prezesa Stowarzyszenia Lecha Wydrzyńskiego - doszło do tego w 2002 roku, kiedy to Polski rząd bezprawnie dopuścił do upadłości Stoczni Szczecińskiej Porty Holding S.A.
Aleksander Grad poinformował, że w związku z listem inwestor poprosił o przełożenie terminu wpłaty do 17 sierpnia.
Stocznie miały trafić w ręce katarskiego funduszu QInvest. Jednak pieniądze za stocznie - około 380 milionów złotych wciąż nie wpłynęły na konto skarbu państwa. Termin do zapłaty za majątek stoczni minął o północy. Do wczoraj pieniądze nie wpłynęły na rachunek Agencji Rozwoju Przemysłu.