Propozycję taką zgłosiła wiceprzewodnicząca PiS Aleksandra Natalii-Świat. Chlebowski nie wie na czym miałaby polegać ta inicjatywa. Jak mówi, przypuszcza, że posłanka PiS również tego nie wie.
Według Prawa i Sprawiedliwości porozumienie zakładałoby współdziałanie rządu, opozycji, Narodowego Banku Polskiego, Komisji Nadzoru Finansowego, strony społecznej i związków zawodowych. Uczestnicy porozumienia współpracowaliby na rzecz ustabilizowania sytuacji gospodarczej.
Przewodniczący klubu parlamentarnego PO przyznał także, że obawia się o los polskich stoczni. Unijna komisarz do spraw konkurencji Neeli Kroes wydała negatywną opinię w sprawie programów restrukturyzacji zakładów. Zbigniew Chlebowski dodał, że ma nadzieję na akceptację rządowego planu ratowania stoczni przez Komisję Europejską.
To właśnie od całej Komisji Europejskiej zależy, czy polskie stocznie będą musiały zwrócić pomoc publiczną, co doprowadziłoby do ich upadku.