Terrorysta odpowiedzialny za śmierć polskiego żołnierza w Afganistanie został zabity podczas operacji przeprowadzonej przez siły koalicji i afgańskie siły bezpieczeństwa. Mężczyzna zorganizował 20 marca atak na polski patrol. W wyniku eksplozji improwizowanego ładunku wybuchowego zginął sierżant Paweł Ordyński.
W czasie operacji sił koalicji a afgańskich sił bezpieczeństwa w sumie zginęło kilkunastu rebeliantów. Kilkunastu kolejnych zostało rannych. Operację zdecydowano się przeprowadzić po tym jak uzbrojona w granatniki i karabiny grupa rebeliantów zorganizowała nielegalny punkt kontrolny w pobliżu miejscowości Espande. Z informacji wywiadowczych oraz rozpoznawczych jednoznacznie wynikało, że grupa ta przygotowuje się do ataku na afgańskie i koalicyjne siły bezpieczeństwa.
Wcześniej ta sama grupa rebeliantów zaatakowała konwój ochraniany przez afgańskie siły bezpieczeństwa. Wtedy też w wyniku wymiany ognia ranni zostali cywile, jedna osoba zmarła.
IAR
