Tylko w tym roku niemiecki nadzór finansowy zakazał działalności trzech instytucji przyjmujących depozyty. Wydał też kilka ostrzeżeń przed podejrzanymi firmami działającymi na rynku finansowym. W przeszłości zdarzało się już, że niemieccy klienci tracili ogromne sumy zainwestowane w ryzykowne produkty finansowe. Jeden z najgłośniejszych przypadków to sprawa Goettinger Gruppe, która oszukała ponad 250 tys. osób, sprzeniewierzając ponad miliard euro. Głośno było także o sprawie grupy GFE, która okazała się piramidą finansową. Straty wyrządzone przez firmę przekraczają 62 miliony euro. Jej założyciel trafił za kratki.
IAR