Komentator tygodnika ocenia, że Barack Obama wyraźnie wygrał trzecią debatą. Prezydent dominował, ostro atakując swojego rywala. Ale- jak czytamy - Obama niewiele na tym zyskał. Bo choć prezydent debatę wygrał, to nie można powiedzieć, że Mitt Romney ją przegrał. Kandydat republikanów, w pewnym sensie jest drugim zwycięzcą.
"Der Spiegel" podkreśla, że w odróżnieniu od dwóch poprzednich debat, Romney tym razem nie musiał ścigać Obamy. W sondażach obaj politycy mają bowiem równe poparcie. Romney nie chciał tego stracić. Ale jednocześnie chciał zaprezentować się jako lider, zdolny do kierowania krajem i w ten sposób przekonać do siebie niezdecydowanych wyborców. Ten zabieg mógł się Romney'owi udać - czytamy w komentarzu na stronach tygodnika "Der Spiegel".
IAR